Michał Szczerba, polityk Platformy Obywatelskiej był jednym z nielicznych, który tak pozytywnie ocenił film. – Ten film jest przytłaczający, ciężki, ale też prawdziwy. Pokazuje patologie władzy PiS w dawce trudnej do przyjęcia. Różne sytuacje, postaci i dialogi, które zostały przywołane, my znamy z rzeczywistości politycznej – ocenił Michał Szczerba w rozmowie z Wprost.pl.
Ale chyba taka opinia nie jest popularna wśród dziennikarzy politycznych, którzy obejrzeli film. Bo ci twierdzą, że obraz pokazany przez Patryka Vegę z prawdziwą polityką ma tyle wspólnego co nic. „Miał to być film niepokorny i odsłaniający brudy parlamentaryzmu. Wyszedł ciąg luźno sklejonych historii niczym z wulgarnych memów. »Polityka« Vegi wyborów nie zmieni. A z prawdziwą polityka ma tyle wspólnego, co świnka morska ze świnia i morzem” - napisał na Twitterze Marcin Makowski z „Do Rzeczy”. A Andrzej Gajcy z Onet.pl mu wtóruje: „Film Patryka Vegi „Polityka” nie wywoła zapowiadanego trzęsienia ziemi w polskiej polityce. Sprawić może za to, że zwykli ludzie z jeszcze większą niechęcią popatrzą na liderów partyjnych, którym autor na koniec filmu pokazał gołe »cztery litery«” – napisał Gajcy na Twitterze.
Wszystko wskazuje na to, że po głośnych filmach Vegi takich jak „Pitbull”, „Kobiety mafii”, czy „Botoks”, „Polityka” może nie zostać kinowym hitem. I po filmie nie będzie politycznego trzęsienia ziemi.
Czytaj też:
Polityk PO ocenia film Patryka Vegi „Polityka”. „Przytłaczający, ciężki, ale też prawdziwy"
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.